Nagranie z pięcioraczkami z Horyńca wywołało burzę. „Za kulisami toczy się walka o Charlotte”

Dodano:
Pięcioraczki z Horyńca. Dominika Clarke i Charlotte w szpitalu Źródło: TikTok / Clarke go lanta
Dominika Clarke wstawiła film z zabawy pięcioraczków z Horyńca. To wywołało oburzenie internautów w obliczu poprzednich sugestii o Charlotte i wizycie w szpitalu.

W rodzinie pięcioraczków z Horyńca doszło do groźnej sytuacji. Dominika Clarke poinformowała, że jej córka Charlotte zachorowała. – Zaczęła bardzo wymiotować. Zmierzyłam jej temperaturę – 39,9. Mamy jakiegoś potwornego wirusa, długo nie mogłam jej tej temperatury zbić – poinformowała matka pięcioraczków z Horyńca. Ostatecznie temperaturę udało się zbić dzięki poradom internautek. Dominika Clarke przyznała wówczas, że rozważała wizytę w szpitalu.

Na kolejnych dwóch filmach pokazała z kolei, jak bawią się jej dzieci, co bardzo szybko musiała wyjaśniać w obliczu poprzedniego nagrania. – To, co widzicie, to jest ułamek naszego życia. Za kulisami toczy się walka o Charlotte i jej zdrowie. Czasami edytując taki radosny filmik z uśmiechniętymi buźkami, zapominam na chwilę o problemach i trudnościach dnia codziennego. Daje mi on dużo radości i siły, a jednocześnie daje trochę radości wam – tłumaczyła matka dzieci.

Pięcioraczki z Horyńca. Charlotte wylądowała w szpitalu. Dominika Clarke o jej stanie zdrowia

W opisie nagrania Dominika Clarke dodała, że „kiedyś wszystko trzymała w sobie i było jej strasznie ciężko”. „Samotność jest naprawdę trudna do zniesienia, a dzielenie się z kimś swoimi doświadczeniami sprawia, że jakby od razu robi się lżej” – wyjaśniła. Kolejne meldunki matki pięcioraczków z Horyńca były już jednak ze szpitala. Okazało się, że jej córka ma grypę.

– Jest kompletnie wycieńczona. Często śpi, ma bardzo mało siły, w ogóle nie chce jeść i przyjmować napoi, dlatego naszą decyzją było, żeby po prostu zostawić ją w szpitalu. Oni tutaj podali oczywiście leki i wszystko – relacjonowała Dominika Clarke. Matka pięcioraczków z Horyńca podsumowała, że Charlotte „ma kroplówkę i opiekę, w razie gdyby jej stan się pogorszył”.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...